fot. X @KrystPawlowicz, @K_Stanowski, @M_Jozefaciuk
Wczoraj w Sejmie prezydent
Andrzej Duda
wygłosił
orędzie z okazji pierwszej rocznicy wyborów parlamentarnych
, które odbyły się 15 października. Prezydent nie szczędził w nim gorzkich słów pod adresem rządu Donalda Tuska i koalicji rządzącej.
W czasie wystąpienia prezydenta media uchwyciły zachowanie posła Koalicji Obywatelskiej
Marcina Józefaciuka
. Polityk
stał między sejmowymi ławami i popijał coś z kubka
. Szeroko komentowany w mediach społecznościowych był także
strój posła
. Wiele osób zarzuciło mu brak szacunku dla prezydenta Andrzeja Dudy:
Polityk KO
odniósł się do krytycznych komentarzy
pod swoim adresem w mediach społecznościowych. Wyjaśnił, że
nie ma sobie nic do zarzucenia
. Przekazał, że stał, ponieważ ma problemy z nogą. Dodał, że kolorem swojego krawata chciał wesprzeć środowiska LGBT. Józefaciuk wyjaśnił, że z kubka popijał wodę, ponieważ był odwodniony. Stwierdził również, że prezydent Duda
"gadał głupoty"
:
"Bo stałem; Bo miałem krawat; Bo piłem wodę; Bo się uśmiechałem; Bo się nie uśmiechałem; Bo przytyłem. Dlaczego stałem? - wciąż mam problem z nogą po wygranych mistrzostwach świata i długie siedzenie sprawia mi ból, - zazwyczaj stoję bo nie lubię siedzieć - jako adhd-owiec i kinestetyk skupiam się lepiej na treści przekazu ruszając się - PAD gadał głupoty i mnie nosiło - w miejscu pracy sam wybieram metody i techniki pracy. Dlaczego miałem tęczowy krawat? - bo jestem gejem i ważne jest dla mnie wsparcie środowiska - bo jest ekegancki - bo podoba mi się - żeby zwrócić uwagę minister od równości w sprawie związków partnerskich - żeby PAD zauważył - dlaczego nie" - napisał.
"Dlaczego piłem wodę - bo godzinę wcześniej przybiegłem 25 km i byłem odwodniony - nie chciałem stracić ani sekundy z przemowy - a byłoby że wyszedłem w trakcie - bo osoba pracująca głosem (poseł) powinna korzystać z płynów - bo chciało mi się pić - bo pić na sali wolno - nawet na mównicy jest woda Dlaczego się uśmiechałem? - bo były elementy humorystyczne - bo mam poczucie humoru - bo jestem pozytywnie nastawionym facetem - bo mogłem. Dlaczego się nie uśmiechałem? - bo były gadane głupoty - bo czasami to, co było mówione było straszne, że ktoś w to wierzy - bo nie było czasem powodów do radości. Dlaczego przytyłem? - bo jadłem - bo zima idzie - po mistrzostwach świata jestem wciąż opuchnięty (w końcu nie co chwila biega się 730 km) - ciuchy pasują więc nie wiem" - dodał.