Do dyżurnego kołobrzeskiej policji wpłynęło zgłoszenie od dwóch nastolatek, które podczas spaceru w Rymaniu zauważyły pod drzewami dwie leżące sarny. Okazało się, że
dwa koziołki splątały się porożem i nie mogły uwolnić się samodzielnie
. Dziewczyny bały podejść się do zwierząt, jednak zorientowały się, że są wyczerpane, a ich poroże jest zakleszczone.