W zeszłym tygodniu pisaliśmy o akcji
#StopHatePorProfit
, w ramach której kolejne marki dołączają do
reklamowego bojkotu Facebooka
. Zainicjowali ją aktywiści z grup działających na rzecz praw człowieka, wytykając
Markowi Zuckerbergowi
szerzenie dezinformacji i bierność wobec mowy nienawiści. Organizacje zachęcają do
wstrzymywania działań reklamowych
na jego portalu społecznościowym. Wskazują, że Facebook zarabia na hejterskich treściach, ponieważ budzą one największe zaangażowanie.
Akcja #StopHatePorProfit to odpowiedź m.in. na
posty Donalda Trumpa
zamieszczane podczas protestów Black Lives Matter. Podczas gdy Twitter przy jednym z nich specjalne ostrzeżenie, Facebook nie zareagował. Media przypomniały wówczas, że sztab Donalda Trumpa jest
czwartym co do wielkości reklamodawcą na amerykańskim Facebooku
, od stycznia wydał na reklamy na platformie 40 milionów dolarów.
W ostatnich dniach do bojkotu Facebooka dołączyły kolejne marki. W lipcu swoje reklamy wycofają z portalu m.in.
Coca-Cola, Unilever, Honda oraz Ben&Jerries
.
"Poświęcimy ten czas na ponowną ocenę naszych standardów i polityki reklamowej. Oczekujemy od Facebooka większej odpowiedzialności, działania i przejrzystości" - podano w oświadczeniu Coca-Coli.
"Złożoność obecnego krajobrazu kulturowego nakłada na marki nową odpowiedzialność za reagowanie i działanie w celu stworzenia godnego zaufania i bezpiecznego ekosystemu cyfrowego" - podkreśla natomiast Unilever, właściciel takich marek jak
Dove, Lipton czy Knorr
.
Wczoraj o dołączeniu do akcji poinformowały m.in.
Adidas, Ford i HP i Starbucks
, który był w zeszłym roku szóstym największym reklamodawcą na Facebooku, wydał tam prawie
95 mln dolarów
. Tym samym liczba firm biorących udział w reklamowym bojkocie Facebooka przekroczyła
160
.
"Przeciwstawiamy się mowie nienawiści. Uważamy, że należy zrobić więcej, aby tworzyć przyjazne i sprzyjające integracji społeczności internetowe, i wierzymy, że zarówno liderzy biznesu, jak i decydenci polityczni muszą się spotkać, aby wpłynąć na rzeczywiste zmiany" - napisano w oświadczeniu Starbucksa.
Eksperci zauważają jednak, że bojkot reklamowy niekoniecznie musi uderzyć w Facebooka, który w zeszłym roku na reklamach zarobił
70 mld dolarów
. Platforma ma w sumie ponad 8 mln reklamodawców.