Blogerka modowa i "Instagramerka"
Anna Skura
wywołała duże kontrowersje zdjęciem opublikowanym na Instagramie, na którym chwaliła się
podróżą do Arabii Saudyjskiej, na "niezwykłe zaproszenie" księcia-mordercy Mohammeda bin Salmana.
- Dziś wiem, że mogłam to bardziej przemyśleć i takie zaproszenie umiejętniej rozważyć. Ale po kolei: z
aproszenie, które otrzymałam, było od organizatora międzynarodowego cyklu grand prix Formuly E- Saudia Ad Diriyah E-prix Team
(i to przekonało mnie, żeby tu przyjechać, oczywiście nie otrzymałam,
żadnego meila od księcia a ta informacja nie była prawdziwa, dlatego przepraszam
, że wprowadziłam Was w błąd i niepotrzebne zdenerwowanie - pisze na Instagramie.
-
Przykro mi i przepraszam Was, że poczuliście się rozczarowani moim zachowaniem
, bo nigdy nie było to moją intencją. Mam też wielką nadzieję, że już więcej nie będziecie musieli tego tutaj doświadczać i mimo to zostaniecie tu ze mną, by wspólnie dalej odkrywać świat.