Prokuratura Krajowa wystawiła
list gończy
za raperem znanym jako
Jongmen
. Krystian B. miał w 2020
pomóc pomorskiemu gangsterowi
ps. Żaba w kupnie 15 kg amfetaminy i 10 kg klefedronu od swojego przyjaciela ps. Dadek i jego przyjaciela ps. Gringo. Zarzut, który ciąży na Jongmenie to pomocnictwo w sprzedaży znacznej ilości narkotyków. Według śledczych Krystian B. poręczył u swojego przyjaciela - ps. Dadek za pomorskiego gangstera o pseudonimie Żaba.
-
B. dał głowę, że Żaba to solidna firma
i nie będzie przypału, jeżeli dostanie towar "w kredycie". Choć z tą solidną firmą to nie było tak różowo, ponieważ uczestnicy transakcji przez miesiąc nie mogli się doprosić zapłaty za towar - mówi tvp.info osoba znająca kulisy śledztwa w sprawie, w której pojawiło się nazwisko Krystiana B.
"Żaba" nie uregulował później należności za narkotyki, o co pretensje do Jongmena mieli jego wspólnicy.
TVP.Info podaje, że Jongmen jest
ścigany przez policję już od marca 2022 r.
Wówczas prokuratura miała wydać nakaz zatrzymania Krystiana B. Dwa miesiące później zdecydowano o poszukiwaniu rapera. Śledczy twierdzą, że
mają na to mocne dowody.
Z informacji publikowanych przez niego w mediach społecznościowych wynika, że
przebywa on w Dubaju
. Serwis podaje także, że służby badają także ewentualny udział Jongmena
w wyłudzaniu podatku VAT.
Raper postanowił nagrać wideo komentujące te informacje. Tłumaczy, że "wyjechał do Dubaju, żeby robić interesy, muzykę i spełniać marzenia", twierdzi, że chce mu się śmiać z informacji TVP Info, ale nie dementuje, że jest poszukiwany listem gończym: