Oficjalna kampania wyborcza zbliża się wielkimi krokami. Partie polityczne zbierają już na nią środki.
Super Express
informuje, że w ciągu
półtora miesiąca Platformie Obywatelskiej
udało się zebrać na ten cel
2,5 mln złotych
. Środki mieli wpłacić sympatycy partii.
Warto dodać, że nie tak dawno lider PO narzekał, że kasa partii jest pusta, a to nie ułatwia walki z PiS. Teraz jednak może pochwalić się sukcesem:
"Ponad 7000 osób odpowiedziało na ten apel, przelewając łącznie 2,5 mln zł" - podaje
Super Express.
-
Ten strumień narasta.
Widzimy, że im bliżej wyborów, tym więcej osób będzie chciało wesprzeć największą partię opozycyjną. PiS zamierza wydać 40 mln zł, nie możemy odstawiać nogi i też chcemy dysponować podobnymi środkami - powiedział dziennikowi Jan Grabiec, rzecznik PO.
Grabiec w rozmowie z
SE
zdradza, że rosną też
wpłaty od przedstawicieli biznesu.
Ponad 100 tys. zł na konto wpłacili łącznie Marcin Iwiński, współzałożyciel CD Projekt, wraz z żoną.
"Połowę tej sumy wpłacił Mariusz Gawron, z Sopotu, prezes i właściciel Grupy Inwestycyjnej Hossa. Tyle samo wpłacił Janusz Jankowiak z Koszalina, współwłaściciel fabryki szkła przemysłowego" - podaje dziennik.
Z kolei
Prawo i Sprawiedliwość
ma teraz niemały
problem
związany z pieniędzmi na kampanię. Okazało się, że śląski wydział Prokuratury Krajowej prowadzi obecnie śledztwo dotyczące
podejrzeń nielegalnego finansowania PiS.
Chodzić ma o zbiórkę funduszy wśród działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego z Podkarpacia i Małopolski.