W poniedziałek w nocy rozpoczęła sie a
kcja gaszenia składowiska około 300 ton opon w Sernikach,
w województwie lubelskim.
Akcja, w której udział brały
72 zastępy straży pożarnej
, trwała cały dzień i noc, ale
nie wszystko udało się ugasić
. Palą się jeszcze dwie pryzmy z oponami, które najpierw muszą zostać rozebrane
przy użyciu ciężkiego sprzętu
. Strażacy szacują, że może im to zająć kolejne pół dnia.
W trakcie pożaru społonęło
kilkaset ton opon i hala magazynowa
. Straty szacuje się na
4,5 miliona złotych.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Podobny miał miejsce w tym samym miejscu w kwietniu zeszłego roku. Wtedy w akcji udział brało 28 zastępów.