fot. East News / X @MarcinRoma19996
Kilka dni temu z inicjatywy grupy posłów KO, Polski 2050 i PSL do Sejmu wpłynął
projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora
. Zgodnie z jego zapisami parlamentarzysta, wobec którego wydano postanowienie o zastosowaniu
tymczasowego aresztowania
, nie będzie mógł między innymi korzystać z
prawa do uposażenia
. W ten sposób politycy koalicji rządzącej chcieli pozbawić posła PiS Marcina Romanowskiego sejmowej pensji.
"Zbieg (Marcin) Romanowski zostanie pozbawiony pieniędzy z Sejmu. Dziś Koalicja 15 X złożyła projekt ustawy uznający takich uciekinierów za zaprzestających wykonywania mandatu posła lub senatora. Niech mu Orban płaci" - napisała we wtorek na platformie X europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
W uzasadnieniu projektu politycy wskazali, że parlamentarzysta, wobec którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, nie będzie mógł między innymi "korzystać z uprawnień socjalno-bytowych, jak prawo do uposażenia czy do diety parlamentarnej".
Już wcześniej politycy należący do obozu rządzącego wskazywali, że Marcin Romanowski nie powinien pobierać uposażenia poselskiego. 20 grudnia marszałek Sejmu
Szymon Hołownia
przekazał, że Prezydium Sejmu podjęło uchwałę, w której wyraża opinię, iż Romanowski, poprzez swoje wystąpienie o azyl polityczny, zadeklarował zamiar trwałego uchylania się od podstawowego obowiązku posła, jakim jest obecność na posiedzeniu Izby.
Dziś
Marcin Romanowski na antenie TV Trwam poinformował
, że zrzekł się właśnie statusu posła zawodowego i nie będzie już pobierał uposażenia poselskiego:
-
Muszę zawieść to całe beznadziejne towarzystwo z Prezydium Sejmu, pod wodzą miłościwie nam panującego klauna z TVN-owskich produkcji, ponieważ
właśnie zrzekłem się statusu posła zawodowego
. Nie będę w związku z tym pobierał wynagrodzenia jako poseł - powiedział Marcin Romanowski.
Oprócz tego polityk PiS opublikował w serwisie X wpis, w którym przekazał, że
dalej będzie działał jako poseł niezawodowy
:
"Co nie zmienia oczywiście faktu, że nadal jako poseł 'niezawodowy' ja i moje biura będą z pełną determinacją i zaangażowaniem pracować na rzecz mieszkańców Lubelszczyzny" - napisał na platformie X.
"A ja osobiście
nie spocznę, dopóki w Polsce nie zostaną przywrócone rządy prawa
. Muszą skończyć się manipulacje składami orzekającymi, legalni prezesi sądów i szefowie prokuratur muszą wrócić na swoje stanowiska, z Prokuratorek Krajowym Dariuszem Barskim na czele. Rząd jest zobowiązany publikować i wykonywać orzeczenia TK oraz wszystkie, a nie tylko wybrane orzeczenia SN. Nie 'oko' Tuska, czy prywatne opinie Bodnara, ale Konstytucja decyduje, co w Polsce jest prawem. Stop bezprawiu Tuska" - dodał Romanowski.