Zakład Komunikacji Miejskiej w Łasku ogłosił
cięcia w kursowaniu linii C
w relacji Łask-Buczek-Zelów, w tym całkowite usunięcie autobusów w soboty. Posłanka Lewicy Paulina Matysiak walczy o przywrócenie tych połączeń i podjęła już interwencję, kierując odpowiednie pisma do włodarzy trzech miejscowości.
"Od 1 maja br. w rozkładzie jazdy linii C pozostaną trzy pierwsze i ostatnie kursy w dni nauki szkolnej oraz dwa pierwsze i ostatnie kursy w dni powszednie wolne od nauki. Z kolei w soboty autobusy nie będą już jeździć wcale" - napisała Matysiak.
Pasażerowie mieli dowiedzieć się o zmianach zaledwie kilka dni przed ich wprowadzeniem.
- Mieszkańcy tych miejscowości nie będą mogli dojechać do Łasku.
Nie będą mogli dojechać do pracy
, jeżeli pracują w usługach, nie będą mogli pojechać zrobić zakupów czy spotkać się ze znajomymi - wymieniała.
"Nie mogę nadążyć za
oczekiwaniami niektórych polityków
. To w końcu likwidujemy wszystkie emitory śladu węglowego czy jak?" - czytamy w komentarzach.
"Jeśli kogoś stać na to, żeby mieszkać na wsi, a nie w mieście - czyli tam, gdzie jest praca - to
powinno go byś stać na własny transport
. Jeśli go nie stać na własny transport na wsi, to niech sprzeda dom, i znajdzie sobie w mieście lepszą pracę" - napisał działacz Wolnościowców Szymon Szewczyk.
"Nie mogą sobie kupić elektrycznych samochodów? Albo - jeszcze lepiej - rowerów? Tylko muszą
produkować CO2
i jeszcze bardziej pogrążać naszą planetę?" - ironizował bloger Mateusz Ochman.
Z kolei publicysta Łukasz Kopczyk stwierdził, że
Matysiak mogłaby schudnąć
, gdyby zrezygnowała z autobusów.