Rada Europejska
zadecydowała, że od
1 stycznia 2021 r.
wprowadzony zostanie
podatek od plastiku w wysokości 0,80 euro za kilogram
tego materiału, który nie został poddany recyklingowi.
-
Taki podatek na poziomie UE to dobry pomysł
. Ma charakter "zanieczyszczający płaci" oraz motywujący kraje członkowskie do wzmocnienia selektywnej zbiorki tworzyw sztucznych i ich efektywnego recyklingu, a także do ogólnej redukcji tworzyw w obiegu, gdyż to automatycznie zmniejszy pulę od której będzie musiał być odprowadzany podatek - mówi Portalowi Komunalnemu Piotr Barczak z Europejskiego Biura Ochrony Środowiska.
-
Recykling musi być nie tylko opłacalny środowiskowo, ale też finansowo
, aby Polska uniknęła kar w postaci daniny od plastiku niepoddanego recyklingowi. Jako branża recyklingu jesteśmy gotowi na inwestycje i rozwój, ale niezbędny jest tzw. przedsionek ROP, czyli wymóg obligatoryjnego wykorzystania recyklatów w opakowaniach i produktach z tworzyw sztucznych - dodaje Szymon Dziak-Czekan, prezes Stowarzyszenia "Polski Recykling".
Unia Europejska chce w ten sposób ograniczyć produkcję jednorazowego plastiku:
- Jako stowarzyszenie działające na rzecz ograniczania ilości wytwarzanych odpadów uważamy, że decyzja o opodatkowaniu plastiku, który nie został poddany recyklingowi,
to krok w dobrą stronę, który będzie zapobiegał składowaniu, spalaniu, czy zanieczyszczaniu środowiska naturalnego
poprzez zalegające opakowania, z którymi nie wiemy co dalej zrobić - mówi Portalowi Komunalnemu Joanna Kądziołka z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.
Jak podaje serwis, w czerwcu Stowarzyszenie "Polski Recykling" wnioskowało do Ministerstwa Klimatu o
wprowadzenie nowej opłaty od opakowań z tworzyw sztucznych
.
Ta miałaby zachęcić firmy do projektowania i używania opakowań plastikowych,
które łatwiej poddają się recyklingowi
. Stowarzyszenie postulowało też o wprowadzenie przepisów, które wymuszałyby wykorzystani
e 30% recyklatów w nowych produktach
z plastiku.