fot. East News
Serwis Wirtualna Polska informuje, że po
interwencji polskiego rządu
i przy pomocy jednego z krajów NATO usunięto z
komunikatora Telegram dwa kanały
, na których publikowano materiały pochodzące ze
skrzynki ministra Michała Dworczyka
.
"Urzędnicy z departamentów regulacji cyfrowych, prawnego i polityki cyfrowej zasypywali pismami samego Telegrama, jak i inne instytucje odpowiedzialne lub mogące mieć wpływ na jego działanie" - podaje serwis wp.pl.
Osoba zaangażowana w sprawę powiedziała serwisowi, że Telegram został uświadomiony, że utrzymywanie tych dwóch kanałów może zagrozić istnieniu komunikatora.
Polskiemu rządowi miała pomóc także
firma Apple
, która miała zagrozić Telegramowi usunięciem ze ich sklepu.
Przypomnijmy, na początku czerwca szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że padł ofiarą cyberataku. Hakerzy mieli włamać się na prywatną skrzynkę mailową ministra oraz jego żony. Na dwóch kanałach na Telegramie, regularnie pojawiały się zhakowane informacje, które znajdowały się na skrzynce polityka.