fot. X @Gosc_RadiaZET
Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk
w programie
Gość Radia ZET
, został zapytany o zapowiadany w kampanii program
nieoprocentowanych kredytów mieszkaniowych "naStart"
. Polityk przyznał, że
w koalicji nie ma porozumienia
co do kształtu programu. Ma trwać spór:
- Mamy różnice, rozbieżności, jaka forma wsparcia powinna dominować. Niebawem rozstrzygniemy spór. Kluczowy wpływ na ten spór ma sytuacja, którą wprowadził program naszych poprzedników: na rympał, bez przygotowania, bez przemyślenia, co spowodowało wzrost cen - powiedział minister.
- Myślę, że w pierwszym kwartale przyszłego roku nie tylko pokażę program, ale wejdziemy w fazę jego procesu legislacyjnego - dodał.
Podkreślił, że
na pewno nie będzie kredytów 0 procent
, które były zapowiadane w kampanii wyborczej:
- Nie będzie kredytu 0 proc.
To były hasła i zapewnienia sprzed wielu miesięcy
. Polska ma najwyższe oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w UE. Musimy znaleźć rozwiązanie, które Polakom pomoże - stwierdził.
Polityk podkreślił, że w budżecie na przyszły rok zaplanowano na ten cel 4,6 mld złotych. Dodał też, że jeśli program nie zostanie przedstawiony do końca marca przyszłego roku, środki te mogą przepaść.
Paszyk był dopytywany o to, czy nowy program będzie polegał na dopłatach do kredytów. Minister nie udzielił jednak konkretnej odpowiedzi. Stwierdził, że "program musi być bardzo szeroki" i dodał, że na stole są obecnie m.in. propozycje nawiązujące do programu
Mieszkanie dla Młodych
(MDM), który obowiązywał w lata 2008-2012.