Brytyjska firma Quotezone przygotowała ranking europejskich miejsc, w których
najłatwiej paść ofiarą kieszonkowców
. Ujęto w nim zarówno kraje, jak i konkretne turystyczne atrakcje w poszczególnych miastach. Na pierwszym miejscu znalazły się Włochy, za sprawą wielu kradzieży w okolicach Fontanny di Trevi. Na 9. miejscu jest natomiast Polska, za miejsce najbardziej zagrożone kradzieżami uznano Rynek w Krakowie.
Quotezone to firma oferująca m.in. porównywarkę ubezpieczeń podróżnych. Swój ranking stworzyła na podstawie liczby zgłoszonych kradzieży kieszonkowych na 1 mln brytyjskich turystów. Na pierwszym miejscu znalazły się
Włochy
ze wskaźnikiem 478 kradzieży. Najwięcej zgłaszano w okolicach Fontanny di Trevi, ale również w Koloseum czy mediolańskiej katedrze.
Drugie miejsce przypadło
Francji
(wskaźnik 251 kradzieży). Tam ofiarą kieszonkowców najłatwiej paść w okolicach Wieży Eiffla i Łuku Triumfalnego. Trzecia jest natomiast
Hiszpania
(111), a za najbardziej zagrożone kradzieżami miejsce wskazano Las Ramblas w Barcelonie.
Na kolejnych miejscach uplasowały się Niemcy, Holandia, Portugalia, Turcja i Grecja. Na 9. miejscu umieszczono natomiast
Polskę
, gdzie odnotowano 18 kradzieży kieszonkowych na 1 mln turystów. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło krakowskiego rynku, a za inne niebezpieczne miejsca uznano muzeum w Oświęcimiu, Stare Miasto w Warszawie i rynek we Wrocławiu.
Choć ranking opiera się na danych dotyczących brytyjskich turystów, nie potwierdziła się teza, że kradzieży jest najwięcej tam, gdzie Brytyjczycy jeżdżą najczęściej. Najwięcej przypadków kradzieży odnotowano we Włoszech, podczas gdy brytyjscy turyści najchętniej odwiedzają Francję i Hiszpanię.