Państwowa białoruska agencja prasowa BelTA potwierdziła, że Amerykanin
Evan Neumann
dostał
azyl na Białorusi.
Neumann jest poszukiwany przez FBI m.in. za
udział w szturmie na Kapitol
6 stycznia 2021 roku.
W sumie Neumannowi postawiono
14 zarzutów,
w tym napaści na funkcjonariuszy policji. Do ataku miał m.in. użyć metalowej barierki, co zarejestrowały kamery. Mężczyzna, według danych amerykańskich służb, opuścił Stany Zjednoczone 16 lutego 2021 roku.
W wywiadzie, jaki udzielił białoruskiej reżimowej telewizji w listopadzie opowiadał, że
uciekł z USA, bo nie miał pieniędzy na obronę
. Początkowo zatrzymał się w Ukrainie, ale dostał "sygnały", że jest tam obserwowany przez służby. W sierpniu pieszo przekroczył granicę z Białorusią, która nie posiada umowy o ekstradycji z USA. Tłumaczył też, że zarzuty wobec niego to "prześladowanie na tle politycznym".
-
Czuję się na Białorusi bezpiecznie. Jest tu spokojnie, kraj mi się podoba.
Dziś mam mieszane uczucia. Cieszę się, że Białoruś się o mnie zatroszczyła. Jestem jednak niezadowolony, że znalazłem się w tej sytuacji, że w moim kraju miałem tyle problemów - mówił.
Opowiadał też o "społecznym ostracyzmie", którego w Kalifornii doznał po szturmie na Kapitol.
- Nie byłem już zapraszany na żadne przyjęcia - mówił.
Wczoraj BelTA opublikowała nagranie, na którym widać, jak białoruski urzędnik wręcza Neumannowi dokument potwierdzający status uchodźcy. Agencja podała również, że Amerykanin będzie mógł ubiegać się o białoruskie
obywatelstwo
.
fot. FBI
Przypomnijmy, że według białoruskich władz o azyl w kraju ubiegał się też polski dezerter
Emil Czeczko
. W zeszłym tygodniu został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Mińsku.