Nieopodal krakowskiego
Wawelu
przy ul. Stradomskiej powstał
apartamentowiec Angel Stradom.
Okazuje się, że wszyscy zastanawiają się, jak do tego doszło.
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił decyzję
zezwalającą na wzniesienie tego budynku. Wcześniej o sprawie alarmowali aktywiści i okoliczni mieszkańcy, jednak zostali oni zignorowani. Zgodę na inwestycję w 2017 roku wydał prezydent Krakowa, a podtrzymał ją wojewoda:
- Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie mój klient przyjął z ogromnym zadowoleniem, gdyż sprawa wymagała dużego nakładu pracy i zaangażowania, zwłaszcza że z początkowego dość licznego grona mieszkańców sprzeciwiających się takiej zabudowie historycznego centrum miasta tylko dwóch wykazało się determinacją i kontynuowało sprawę aż do etapu postępowania kasacyjnego. Tym bardziej satysfakcjonujący jest fakt, iż w końcu konsekwentnie podnoszone argumenty zostały wzięte pod uwagę i doprowadziły do uchylenia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie oraz poprzedzających go decyzji prezydenta Krakowa i wojewody małopolskiego udzielających pozwolenia na budowę - komentuje Elżbieta Talaga, adwokat reprezentująca mieszkańca, który zaskarżył decyzje dotyczące pozwolenia na budowę apartamentowca Angel Stradom.
Budowa apartamentowca została już w pełni zakończona
, a w mieszkaniach pojawili się już lokatorzy:
- Patrząc na zdjęcie inwestycji wykonane z perspektywy lotu ptaka czy też oddalonego o ok. 200 metrów Wawelu radość z odniesionego sukcesu przed NSA w Warszawie zasadniczo słabnie. Trudno zaakceptować fakt, iż w historycznym centrum Krakowa, które zostało uznane przez UNESCO za wyróżniający się w skali Europy i świata układ urbanistyczny, inwestycja zaprojektowana w sposób pomijający zasady zawarte w Karcie Weneckiej została wybudowana. Przestrzeń o powierzchni ok. 1 ha została wykarczowana z drzew i zabudowana apartamentowcem. Walka podjęta przez mojego klienta powodowana była nie tylko bezpośrednim wpływem inwestycji na jego miejsce zamieszkania, ale także dbałością o zachowanie historycznego układu miasta i jakości mieszkania w centrum. Wyrok NSA jest zatem sukcesem mieszkańców Krakowa, którym nie jest wszystko jedno, jak wygląda ich miasto, w jakim otoczeniu żyją - dodaje prawniczka Elżbieta Talaga.
Teraz władze miasta próbują "umyć ręce" i odpowiedzialność za decyzję o pozwoleniu na budowę zrzucają na wojewodę:
- Decyzję administracyjną wydał w ostatniej instancji wojewoda małopolski, a nie prezydent miasta. Zatem to organ wyższej instancji jest kompetentny do wypowiadania się na temat wydanego przez niego aktu administracyjnego wyeliminowanego z obrotu prawnego w wyniku postępowania sądowego. Do szczegółowych kwestii objętych wyrokiem NSA nie sposób natomiast się odnieść, z uwagi na fakt, że prezydent Krakowa nie dysponuje odpisem orzeczenia sądowego, a uzasadnienie wyroku do chwili obecnej nie zostało opublikowane - wyjaśnia magistrat.
Z kolei Urząd Wojewódzki nie chce komentować sprawy, ponieważ oficjalnie nie otrzymał jeszcze wyroku NSA:
- Obecnie nie dysponujemy uzasadnieniem wyroku NSA - informuje Joanna Paździo z biura wojewody małopolskiego.
Apartamentowiec składa się ze
135 lokali i garażu podziemnego na 150 miejsc.
Mieszkańcy od początku alarmowali o sprawie. Początkowo Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oddalił skargę mieszkańców dotyczącą wydania pozwolenia na budowę. Adwokaci mieszkańców złożyli jednak skargę kasacyjną na ten wyrok do NSA.
W skardze do sądu skarżący zarzucił deweloperowi m.in. niezgodność projektu budowlanego z wydaną przez miasto decyzją o warunkach zabudowy o przekroczeniu wysokości budynku o 70 cm oraz wycinki drzew.
Jak podaje
Gazeta Krakowska,
wyrok NSA zaskoczył inwestora:
- Z olbrzymim zdziwieniem przyjęliśmy informację o decyzji NSA o potrzebie ponownego uzyskania pozwolenia na budowę dla inwestycji przy ulicy Stradomskiej. Jest to dla nas niezrozumiałe i zaskakujące, ponieważ inwestycja ta została już zrealizowana w oparciu m.in. o ostateczne pozwolenie na budowę wydane przez prezydenta Krakowa. Wszystkie prowadzone prace przebiegały za zgodą i w porozumieniu ze wszystkimi odpowiednimi instytucjami, w tym m.in. z małopolskim wojewódzkim konserwatorem zabytków - podkreślają w firmie Angel Poland Group.
- Szanujemy i przestrzegamy prawo. Inwestycje realizujemy w oparciu o kompletną, wymaganą prawem dokumentację oraz pozwolenia. W trakcie realizacji naszych inwestycji poddajemy się kontrolom i współpracujemy ściśle z nadzorującymi budowy urzędami i instytucjami. Budowa Angel Stradom wielokrotnie sprawdzana była przez m.in. przedstawicieli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków czy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Ani pozyskana dokumentacja, ani postępowania kontrolne nie wskazały jakichkolwiek uchybień z naszej strony - dodają.
- Budowa części mieszkaniowej została już zakończona. Na podstawie otrzymanych zgód uzyskaliśmy już pozwolenie na użytkownie budynku. Wyrok NSA nie wpływa więc na sytuację mieszkańców i właścicieli lokalów - przekonują w Angel Poland Group.
Co ciekawe inwestycja przy ul. Stradomskiej składa się z dwóch części. Oprócz apartamentowca powstaje też
hotel, który jest już na ukończeniu.