W maju
Finlandia
ogłosiła, że chce
wstąpić do NATO
. We wspólnym oświadczeniu prezydent i premier kraju przekazali, że "mają nadzieję, że krajowe kroki niezbędne do podjęcia tej decyzji zostaną szybko podjęte w ciągu najbliższych kilku dni". Bez wątpienia do podjęcia takiej decyzji skłoniły ją działania Rosji w Ukrainie. Wniosek o przystąpienie do Sojuszu został już złożony. Pod koniec sierpnia minister obrony Finlandii Antti Kaikkonen ocenił, że w
najlepszym przypadku
jego kraj stanie się pełnoprawnym członkiem NATO
do końca roku.
Z badań wykonanych w maju tego roku wynika, że Finowie bardzo popierają takie rozwiązanie:
Wczoraj premier Finlandii
Sanna Marin brała udział w debacie w Parlamencie Europejskim
. Odniosła się do sytuacji w Europie związanej z konfliktem w Ukrainie. Stwierdziła, że teraz wszystkie państwa
płacą za "zależność energetyczną od Rosji".
Dodała także, że trzeba było słuchać Polski i innych państw bałtyckich, w kontekście postrzegania Rosji:
- Wojna pokazała, jak ważne dla Europy jest posiadanie własnej produkcji sprzętu obronnego i jak bardzo jesteśmy wrażliwi, jeśli chodzi o energię. Musimy przyznać, jak naiwni byliśmy w stosunku do Rosji i jak bardzo myliliśmy się w naszych wyobrażeniach o działaniach Rosji.
Powinniśmy byli uważniej słuchać naszych przyjaciół z krajów bałtyckich i Polski,
żyjących pod rządami sowieckimi. Razem płacimy teraz wysoką cenę za naszą zależność od rosyjskiej energii - powiedziała.
-
Ukraina wygra tę wojnę przy wsparciu UE.
Nie ma innej alternatywy. W naszych sercach Ukraińcy już ją wygrali. Są pełni odwagi i niezachwianej determinacji. Ich kontrofensywa postępuje w niesamowitym tempie i zmusili Rosję do wycofania się z wielu części ich kraju. Wspólnie odpowiedzieliśmy na rosyjską inwazję rozległymi sankcjami oraz udzielając Ukrainie pomocy wojskowej, gospodarczej i humanitarnej. Europa i świat zachodni działały zdecydowanie i konsekwentnie.
Jedność jest naszą największą siłą
- zaznaczyła.
Fińska premier zwróciła uwagę, że Europa potrzebuje jedności w obliczu szantażu energią przez Rosję:
- Szantażowanie naszych społeczeństw poprzez dostawy energii jest sposobem na osłabienie europejskiego poparcia dla Ukrainy i rozbicie naszej jedności. Putinowi nie może się to udać. Wykorzystywanie energii do szantażowania nas jest dla Rosji krótkowzroczną strategią. Trwający kryzys energetyczny po prostu przyspieszy odejście Europy od rosyjskich paliw kopalnych. Swoją wojną Rosja niszczy swoją gospodarkę i przyszłość.
Rosja złamała nasze zaufanie. Nawet gdyby wojna skończyła się dzisiaj, nasze zaufanie nie zostałoby odbudowane przez długi czas
- powiedziała.
- Musimy być tak samo zjednoczeni i zdeterminowani w okazaniu solidarności naszym obywatelom i opiece nad nimi, jak odpowiadaliśmy na szantaż ze strony Rosji. Musimy zapewnić dostępność energii w całej Europie i być przygotowanym na podjęcie wyjątkowych środków w celu obniżenia cen energii - dodała.
Sanna Marin podkreśliła, że dostępność i cena energii to jedna z najważniejszych kwestii, które UE musi niebawem rozwiązać:
- Razem musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby nasi obywatele i przedsiębiorstwa mogli poradzić sobie z nadchodzącą jesienią i zimą. W perspektywie krótkoterminowej musimy znaleźć
wszelkie możliwe środki, aby zapewnić dostawy energii i obniżyć jej ceny.
(...) W średnim i długim okresie jedynym wyjściem z kryzysu energetycznego są znaczne inwestycje w produkcję energii odnawialnej i bezemisyjnej, wspólne europejskie sieci przesyłowe i technologie magazynowania. Musimy jak najszybciej wycofać rosyjskie paliwa kopalne - zaznaczyła.
Premier Finlandii dodała również, że UE musi pomagać Ukrainie, ale także być przygotowana na kolejne sankcje wobec Rosji:
- Im silniejszy wpływ możemy osiągnąć poprzez sankcje, tym droższe dla Rosji będzie kontynuowanie wojny. (...) Rosja może rzucić nam wyzwanie, szantażować i grozić, ale nie poddamy się. Rosyjska wojna agresywna wywołała wnioski Finlandii i Szwecji o członkostwo w NATO. Członkostwo naszych krajów w NATO wzmocni bezpieczeństwo całej Europy Północnej i wzmocni Sojusz.
Działania Rosji zjednoczyły Zachód jak nigdy dotąd, a Rosja jest bardziej samotna niż kiedykolwiek
- powiedziała.