fot. East News
Według najnowszego sondażu CBOS, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w lutym,
do Sejmu weszłyby tylko cztery partie
. Największym poparciem wciąż cieszy się
Prawo i Sprawiedliwość
, na które zagłosowałoby 33% badanych, przy założeniu, że partia Jarosława Kaczyńskiego wystartowałaby w koalicji z Porozumieniem i Solidarną Polską.
Wynik PiS jest niższy o dwa punkty procentowe w porównaniu z sondażem ze stycznia.
Na drugim miejscu znalazła się
Polska 2050 Szymona Hołowni
, która po raz kolejny wyprzedziła
Koalicję Obywatelską
. Na Polskę 2050 zagłosowałoby 19% badanych, o jeden punkt procentowy więcej niż miesiąc temu. Tym samym rośnie sondażowa przewaga ugrupowania Hołowni nad KO. W lutym na Platformę i jej koalicjantów zagłosowałoby 12,4% respondentów, o 1,3 punkta procentowego mniej niż w styczniu.
Do Sejmu weszłaby jeszcze
Konfederacja
z poparciem 5,5%, o 0,2 punkta procentowego większym niż miesiąc temu. Progu wyborczego nie przekroczyłyby natomiast
Lewica
(4%),
PSL
(2%) i
Kukiz'15
(1%).
Badanie przeprowadzano w dniach 1-11 lutego, czyli jeszcze przed protestem mediów przeciwko podatkowi od reklam.
W czwartek Szymon Hołownia miał ogłosić transfer dwóch kolejnych parlamentarzystów do Polski 2050. Według nieofijalnych informacji mieli być to
Tomasz Zimoch
, który do Sejmu wszedł z list KO i
Paulina Henning-Kloska
z Nowoczesnej. Dzięki temu Polska 2050 mogłaby uruchomić w Sejmie koło poselskie. Do transferu jednak nie doszło, Hołownia odwołał konferencję prasową w ostatniej chwili. Wszystko wskazuje na to, że Koalicji Obywatelskiej udało się przekonać parlamentarzystów do pozostania w klubie.