Beata Szydło była gościnią Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Dziennikarz zapytał europosłankę o kandydaturę Rafała Trzaskowskiego na premiera po ewentualnym zwycięstwie Koalicji Obywatelskiej w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
- Zmiana Tuska na Trzaskowskiego nic dla Polaków nie zmieni. Będzie dokładnie to samo, co Tusk. Ta podmianka, jeżeli chodzi o zarządzanie i rządzenie w Polsce, nie zmieni niczego, to będzie program Platformy Obywatelskiej - oceniła.
Ziemiec poruszył również temat afer wokół majątków polityków Prawa i Sprawiedliwości. Była premier stwierdziła, że ich wyborcy nie interesują się doniesieniami mediów o "milionerach".
- Ten temat wywołuje opozycja.
Nie ma żadnych afer
, natomiast ludzie interesują się różnymi sprawami i nie trzeba unikać odpowiedzi na te pytania - zapewniła.
Podkreśliła, że często przypomina swoim kolegom, że "
praca, pokora i umiar
są drogą do sukcesu".
Szydło przekonywała, że PiS obniżyło w czasie swych rządów zarobki kadry zarządzającej spółek skarbu państwa.
- Zmieniliśmy też zasady wynagradzania, w przeciwieństwie do tego, co się działo jeszcze za czasów Platformy i PSL. Menedżerowie ponoszą ogromną odpowiedzialność za firmy, którymi zarządzają i jeżeli pracują kilka lat, to rzeczywiście ich zarobki kumulujące się pokazują, że te kwoty są wysokie. Proszę natomiast porównać je z kwotami, które zarabiali menedżerowie zatrudniani przez PO czy PSL w dużo krótszym okresie - zaznaczyła.
Dodała, że to prywatna sprawa premiera Mateusza Morawieckiego, czy zdecyduje się ujawnić
majątek jego żony
.
- Ma do tego prawo, on swoje oświadczenia majątkowe, zgodnie z prawem, składa - powiedziała.