Raper
Szymon Sobel
poinformował swoich fanów na Instagramie, że nie da rady zagrać koncertu w Szczecinie, ponieważ
od 2 dni ma gorączkę
, a połowa jego zespołu walczy z
zatruciem pokarmowym
. Podobny post zamieścił raper
Mateusz Jakub Szpakowski
znany jako Szpaku, a na profilu kolektywu
Gombao33
pojawiło się zdjęcie muzyków leżących w łóżku po pobraniu krwi.
Sobel dodał w swoich Instagram Stories, że być może będzie zmuszony odwołać także występ w Bydgoszczy. Na końcu wpisu pozdrowił Gombao33 i dodał, że "
nie pozdrawia hotelowych restauracji
".
Z kolei Szpaku napisał, że nie pojawi się w Toruniu i Krakowie z powodu choroby.
Producent Deemz życzy Soblowi dużo zdrowia i uchylił rąbka tajemnicy, jak doszło do tak wielu zatruć.
"Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, w której
szama z 5-gwiazdkowego hotelu doprowadziła do tak dużej ilości zatruć
. Jeżeli chodzi o nasz zespół to 4 osoby są w nieciekawej sytuacji" - napisał.
Na profilu facebookowym Raportażysta pojawiły się doniesienia, że źródłem masowej biegunki jest pewna restauracja hotelowa, która znajduje się w pobliżu miejsca, gdzie odbywał się Sun Festival.