Serwis 24legnica.pl informuje o sprawie
Lecha Olszanickiego
, radnego powiatu złotoryjskiego z PiS. W oświadczeniu majątkowym miał on
zataić źródła i wysokość swoich dochodów
. Chodziło o dochody z diet w wysokości
1657,18 złotych
.
Lokalne media pisały o tym w czerwcu, radny miał wtedy tłumaczyć się w Urzędzie Skarbowym, winą za nieścisłości obarczając oprogramowanie i formularz komputerowy.
Teraz okazało się, że
Olszanicki nie złożył korekty swojego oświadczenia
. Zamiast tego wysłał pismo do przewodniczącego rady powiatu
Łukasza Horodyskiego
, w którym wspomina zabitego prezydenta Gdańska,
Pawła Adamowicza
.
"Jak widać
daleko mi do zasztyletowanego samorządowca, bodajże z Gdańska
, który
nie wykazał 37 kont bankowych
i kilkanaście nieruchomości gruntowych i niezabudowanych. Nie potrafił wykazać źródeł takiej fortuny.
Obecnie jest czczony na sesji Rady Powiatu i przez totalną opozycję.
Wyborcom zasztyletowanego podczas imprezy WOŚP prezydenta nie przeszkadza też
majątek żony, która została nagrodzona dietą w Parlamencie Europejskim"
- czytamy w opublikowanym przez 24legnica.pl piśmie.
"Moje oświadczenia są czyste i znane organom skarbowym" - kończy.
Olszanicki odwołuje się prawdopodobnie do oświadczeń majątkowych Adamowicza z lat 2010-2012. Jak informowała wtedy
Gazeta Wyborcza
, prezydent Gdańska
składał korekty,
które uwzględniały m.in. środki, które według polityka należały do jego córek i były darowiznami od dziadków.
fot. 24legnica.pl