W środę do
Wielunia
przyjechał dziennikarz Krzysztof Stanowski, który próbował
przekonać burmistrza
, by ten
nie zgodził się na organizację gali Marcina Najmana w swoim mieście
. Stanowski wielokrotnie podkreślał, że nie powinno być zgody na promowanie takich przestępców, jakim jest Słowik, były szef mafii pruszkowskiej, który został twarzą gali.
Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa szedł jednak w zaparte i twierdził, że
Słowikowi należy dać druga szansę
. Najman z kolei przekazał, że burmistrz zgłosi
sprawę śledczym
w związku z propozycjami Stanowskiego, które mogły być przestępstwem:
Innego zdania niż Okrasa na temat gali byli radni
, którzy podczas sesji rady miasta głosowali za odwołaniem imprezy w Wieluniu:
Oprócz tego na sesji radny Tomasz Akulicz oświadczył, że
rozpoczyna zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie Pawła Okrasy:
Oświadczenie
w sprawie gali w Wieluniu wydał także
wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
"Niedopuszczalnym jest
czynienie z przestępstwa cnoty a z przestępcy fajnego bohatera
, a z takim przypadkiem mamy do czynienia w ramach gali MMA w Wieluniu. Ta kwestia nie podlega dyskusji czy relatywizacji" - napisał wojewoda.
Dodał, że impreza w takim kształcie nie powinna się odbyć:
"Stoję na stanowisku, iż gala w dotychczasowej formule nie powinna się w ogóle odbyć, zaś rezygnacja z niej nie powinna wymagać podejmowania kroków prawnych przez konstytucyjny nadzór prawny wojewody nad samorządem" - stwierdził wojewoda.
Powstała także petycja w sprawie odwołania gali, pod którą podpisało się ponad tysiąc osób.
Okazuje się, że naciski miały sens. Facebookowy profil Kulisy Powiatu poinformował, że
burmistrz Paweł Okrasa podjął decyzję o odwołaniu imprezy w Wieluniu: