fot. East News
Patryk Jaki
, kandydat
Zjednoczonej Prawicy
na prezydenta
Warszawy
, co rusz przedstawia nowe postulaty dotyczące zmian dla Warszawiaków. Jak alarmuje
Łukasz Sakowski
na łamach
Newsweeka
, nie jest jednak szeroko znany fakt, że Jaki wspiera ruch antyszczepionkowców.
Patryk Jaki jeszcze w czasie poprzedniej kadencji Sejmu prezentował swoje zdanie, że "niechęć do szczepień wynika, z ich niepożądanych odczynów". Kandydat na prezydenta Warszawy przekonywał też, że "zmuszanie rodziców do szczepienia dzieci to nadużycie ze strony państwa polskiego". W 2015 roku podczas jednego z wystąpień z
Justyną Sochą
, przedstawicielką ruchu antyszczepionkowców, twierdził, że w ten sposób odbiera się im wolność, którą gwarantować powinna konstytucja.
Jego dokładne słowa brzmiały:
Z
muszanie rodzica do tak wrażliwej kwestii, jak szczepienie, tam gdzie dotyczy to bezpieczeństwa dziecka, kiedy rodzic nie chce przeprowadzić tego szczepienia, jest absolutnie nadużyciem polskiego państwa i z tym nadużyciem chcemy walczyć, ponieważ wolność to jest jedna z podstawowych zasad polskiej Konstytucji.
Na przełomie ostatnich kilku lat można zaobserwować ogromny spadek zaufania do szczepień, co przejawia się w powstawaniu tzw. społecznych ruchów antyszczepionkowych. Przyczyną takiego zjawiska są często osobiste tragedie ludzi, których dzieci stały się ofiarami systemu szczepień ochronnych, wskutek wystąpienia u nich niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP)
Wideo z tamtego wydarzenia zniknęło już z
YouTube
.
Po głośnej sprawie związanej z porwaniem dziecka przez rodziców - antyszczepionkowców, ze szpitala w
Białogardzie
, Patryk Jaki bronił ich w mediach. Napisał nawet list do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, w którym przekonywał, że "obowiązek szczepień to dyskryminacja obywateli w stosunku do pozostałych mieszkańców Unii Europejskiej".
Dziennikarz
Newsweeka
, by zweryfikować obecne poglądy Patryka Jakiego, próbował się z nim skontaktować. Bezskutecznie. Na jednym ze spotkań z mieszkańcami Warszawy Jaki opowiedział się jednak za "wolnością w stosowaniu szczepionek, ale przy promowaniu ich przez państwo"- a więc liberalizacją przepisów dotyczących szczepień.
Newsweek
skontaktował się też z kontrkandydatem Jakiego w wyborach,
Rafałem Trzaskowskim
, by zapytać o jego poglądy w tej sprawie.
Jestem za utrzymaniem obowiązkowych szczepień
- powiedział w rozmowie z tygodnikiem.
fot. East News