Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk
wywołała wiele emocji, również po prawej stronie sceny politycznej. O sukcesie polskiej pisarki pisze sporo
redakcja portalu wPolityce
, przypominając przy okazji o jej "skandalicznych słowach".
Nobla dla Tokarczuk skomentował również
Rafał Ziemkiewicz
. Na Twitterze podkreśla, że to on był
"jednym z pierwszych recenzentów", który dostrzegł pisarkę
i "wróżył jej wielką przyszłość".
"Byłem dawno temu jednym z pierwszych recenzentów, który dostrzegł Olgę Tokarczuk i wróżył jej wielką przyszłość, więc
gratulując laureatce, gratuluję trochę sobie"
- pisze Ziemkiewicz.
Przypomnijmy, że polska Noblistka nie była jednak nigdy ulubienicą Ziemkiewicza. Publicysta jeszcze w zeszłym roku wytykał jej, że jest
"beneficjentką dobrej zmiany"
, a nagrody zawdzięcza temu, że "zachodnie lewicowe salony chcą wesprzeć polskie ekspozytury w walce z nacjonalistycznym reżimem".