Serwis NewsMaker informuje, że
mołdawskie służby graniczne skonfiskowały
jeden z
samochodów z kolumny rządu Rumunii,
ponieważ ustalono, że znajduje się on w bazie samochodów
kradzionych.
W kolumnie podróżowała delegacja Urzędu ds. Cyfryzacji na czele z ministrem badań naukowych, innowacji i cyfryzacji Sebastianem Burduja. Podróżowali oni do Kiszyniowa na zaproszenie mołdawskiego wicepremiera ds. cyfryzacji.
Zgodnie z przepisami Interpolu pojazd został skonfiskowany. Rumuńskie władze podtrzymują, że
nie wiedziały o całej sytuacji.
"Zaraz po otrzymaniu zawiadomienia z konsulatu Rumunii w Mołdawii przekazałem samochód właściwym władzom w Mołdawii. Procedura przekazania miała miejsce pod koniec wizyty w Mołdawii" - zapewnił szef Urzędu Cyfryzacji Dragos Cristian-Vlad.
Jak ustalił serwis, pojazd był od 2010 roku
kilkakrotnie przerejestrowywany w Rumunii.
W maju 2020 stał się własnością Urzędu ds. Cyfryzacji. Instytucja jest czwartym państwowym właścicielem samochodu w tym kraju.