fot. East News
Mateusz Morawiecki
odwiedził dziś
szpital rezerwowy w Lublinie
. Podczas konferencji prasowej przypomniał, że tego typu
szpitale były i są krytykowane przez opozycję
, a teraz "spełniają swoją funkcję i ratują życie Polaków".
- Po roku od ogłoszenia stanu epidemii, wiemy, że wirus wszystkich potrafi zaskoczyć, wiec trzeba podejmować decyzje, które są trudne i mogą wydawać się dziwne
. Decyzje, które wydawały się ponadmiarowe, zostały podjęte
- mówił o powołaniu szpitali rezerwowych.
Premier wyraził też żal, że "nie udało się wyjąć epidemii poza nawias sporów politycznych"
- Ten rok nauczył nas też konieczności szerokiej współpracy.
Żałuję, że nie udało się wyjąć epidemii poza nawias sporów politycznych, to by na pewno bardzo pomogło.
- Szpitale rezerwowe były mocno krytykowane przez opozycję;
wiele osób z tamtej strony powinno uderzyć się w pierś i teraz powiedzieć: przepraszam
. Te decyzje były właściwe.
Premier zamieścił też wpis na Facebooku.
"W obliczu wielkich wyzwań trzeba mieć odwagę i stosować narzędzia oraz podejmować decyzje, które w danym momencie są trudne i mogą wydawać się niepotrzebne lub niezrozumiałe dla większości opinii publicznej. Szpitale rezerwowe to jedna z takich decyzji, którą (w odróżnieniu od naszych przeciwników) podjęliśmy nie w oparciu o polityczną kalkulację i PR, ale mając na celu ochronę zdrowia i życia Polaków - bez względu na koszty! (...)
Teraz widać, że ostrożność i zapobiegliwość to właściwa taktyka
- szpitale tymczasowe są niezbędne i działają tak, jak przewidywaliśmy. Spełniają swoją funkcję - ratują życie Polaków".