Instagram/Twitter
Hanna Lis
poinformowała na Twitterze, że nie pójdzie w tym roku na wybory.
"Pierwszy raz od 1989 roku".
"To nie będą żadne wybory, a
tragifarsa na życzenie chorego, żądnego władzy człowieka
i jego żądnej profitów świty klakierów" - napisała.
W odpowiedzi na swój wpis dziennikarka wyjaśniła, że jej zdaniem wybory prezydenckie są ustawione.
"
Wynik wyborów jest już rozstrzygnięty.
Jeżeli ktos tego nie rozumie, to znaczy że
nie rozumie czym jest PiS
".