Wczoraj w trybie przyspieszonym wystartował nowy kanał TVP -
TVP World
. Początkowo miał on ruszyć wraz z początkiem 2022 roku, jednak prezes TVP zadecydował, że w związku z
kryzysem migracyjnym
anglojęzyczny kanał wystartuje wcześniej.
-
Polska musi się przeciwstawić tej dezinformacji
, dlatego zarząd TVP polecił przyspieszyć i zintensyfikować wszystkie działania związane ze startem stacji - powiedział Jacek Kurski.
Budżet, którym gospodarować będzie kanał w 2022 roku ma wynieść 22,6 mln złotych, z kolei na rok 2024 zaplanowano, że otrzyma on 24 mln złotych.
Wirtualne Media porozmawiały z Jackiem Kurskim o strategii na walkę z dezinformacją Rosji i Białorusi. Prezes TVP przyznał, że faktycznie TVP World nie będzie miało nigdy 300 mln dolarów na działanie tak, jak Russia Today, jednak siła nowej stacji polega na czymś innym:
-
My oczywiście nie będziemy mieli 300 mln dolarów na nasz "Poland Today"
, czyli TVP World.
Sukces i upgrade naszego formatu polega na czym innym
. Do tej pory ci, którzy relacjonowali konflikt wywołany przez Łukaszenkę na polecenie Putina czy inne tematy zagraniczne na niekorzyść Polski, dawali się nabierać na narrację przeciwników Polski, tak jak teraz - rosyjską czy białoruską. Mieli wymówkę, że nie ma łatwego dostępu do profesjonalnego, anglojęzycznego komunikatu ze strony Polski, więc trzeba „szyć”. Teraz nie mają takiego argumentu. Jest w pełni profesjonalny wizualnie i dziennikarsko stream pokazujący polski punkt widzenia. Każdy może z niego skorzystać: wszystkie agencje świata, wszyscy liderzy opinii już to wiedzą albo dowiedzą się o tym w najbliższym czasie. Jeżeli ktoś kłamie i daje fory propagandzie rosyjskiej, to od teraz wiadomo, że robi to z premedytacją i złą wolą. To zasadnicza zmiana - powiedział prezes Kurski.
Dodał także, że
liczy na współpracę z rządem
:
- Przecież my na co dzień też nie oglądamy France24 czy Deutsche Welle. Nieliczni z nas robią to absolutnie wyjątkowo, jak się coś niesamowitego tam dzieje. Korzystamy wszakże częściej z tamtych mediów za pośrednictwem innych, które je cytują. I o to samo chodzi z TVP World. O świadomość istnienia . Dlatego druga część zadania polega teraz na dystrybucji. By dostęp do liderów opinii, agencji newsowych czy sieci kablowych (nawet niektórych hotelowych) był niezakłócony, żeby tam też być dostępnym. To jest zadanie drugiego etapu. Na to też potrzeba pieniędzy. Tu chcemy współpracować z rządem. Aby TVP World miał jak największe zasięgi - stwierdził.
Na pytanie, czy środki zapewnione w Karcie Powinności wystarczą na działanie stacji, czy być może będzie potrzebne dodatkowe wsparcie państwa, Kurski stwierdził, że "wyjdzie w praniu":
-
To powinno być zadanie czysto budżetowe za pośrednictwem MSZ.
To rząd definiuje polski punkt widzenia, który musi być podyktowany racją stanu i polityką polskiego rządu. W związku z tym to powinno być zadanie finansowane przez budżet za pośrednictwem MSZ. Tak to powinno być skonstruowane. Myślę, że wyklucie się TVP World w czasie konfliktu na granicy wyznaczy pewien standard praktyki, który później zostanie umieszczony w nowo dostosowanych ramach prawnych.
Spodziewam się, że nie będziemy chodzić po prośbie, ale możemy liczyć na bezpośrednie finansowanie dedykowane projektom zagranicznym
przez MSZ. Przypomnę, że nadajemy nie tylko TVP World, ale także TVP Polonia, TVP Wilno i Biełsat - powiedział.