W czwartek
Andrzej Duda
spotkał się z wyborcami w Łowiczu. Wśród nich był mężczyzna, który ze wzruszeniem
dziękował prezydentowi za program 500+
.
- Chciałem podziękować za program 500 plus. Jestem ojcem piątki dzieci, gdyby nie pański rząd moja córka by nie studiowała, a jest na trzecim roku studiów medycyny we Wrocławiu - mówił.
Nagranie, które pojawiło się na koncie Duda2020 obejrzano kilkadziesiąt tysięcy razy.
Na Twitterze szybko pojawiły się jednak wpisy sugerujące, że
mężczyzna był podstawiony
i jest politykiem PiS. Inni dowodzili, że to
Andrzej Górczyński,
lokalny działacz Porozumienia Jarosława Gowina i
kandydat PiS w wyborach parlamentarnych
w 2019 roku. Taką informację powtórzył m.in.
Paweł Wojtunik
, były szef CBA.
"Czyli znowu miałem rację, gość podstawiony. Uśmiechnięta twarz w okularach przeciwsłonecznych. Ale ochrona PAD i tak do wywalenia" - napisał w usuniętym już tweecie Wojtunik.
Informację
skomentował też sam Górczyński
.
"Uprzejmie informuję, że ktoś pomylił mnie z tym panem który ma 5 dzieci. Ja mam tylko 2" - napisał na Facebooku.
Jak ustalił serwis Konkret TVN24, mężczyzna, który dziękował Dudzie to
48-letni pan Jacek, pracownik cukrowni i rzeczywiście ojciec piątki dzieci
.
- Dziękowałem za 500 plus, 300 plus, darmowe podręczniki. Jestem ojcem piątki dzieci, jedno jest na studiach - i naprawdę jest za co dziękować - mówi w rozmowie z TVN24.
Odnosi się też do komentarzy, które pojawiają się na jego temat w sieci.
- Mogę odpowiedzieć na każdy z komentarzy, które się pojawiają w internecie. Duża część z nich jest żałosna.
Pracuję po 12 godzin dziennie w fabryce cukru
, czy ktoś jeszcze ma jakieś pytania? A ktoś mi pisze "żeby się chłop za robotę wziął"- dodaje.