Władze
Amsterdamu
ogłosiły, że częściowy
zakaz kupowania nieruchomości na wynajem
wejdzie w życie
1 kwietnia
. Nowe przepisy obejmą domy i mieszkania o wartości poniżej
512 000 euro
. Osoby kupujące takie nieruchomości nie będą mogły ich wynająć przez cztery lata.
Przypomnijmy, że prace nad uregulowaniem rynku trwały w Amsterdamie od dłuższego czasu. Dzięki
nowelizacji
prawa, która weszła w życie 1 stycznia, gminy mogą teraz ustalać
limity cenowe
dla nieruchomości i zakazywać kupowania mieszkań na inwestycje. Aby skorzystać z tej możliwości, muszą
wykazać
, "czy i jakich dzielnicach występują niesprawiedliwe skutki niedoboru tanich i średnio drogich mieszkań zamieszkanych przez właścicieli". Gminy muszą też udowodnić, że zakaz sprzedaży lub limit cenowy jest
konieczny
i jego wprowadzenie będzie miało pozytywne skutki.
Amsterdam jako pierwszy w kraju wprowadza takie zmiany. Władze argumentują, że tym sposobem większy dostęp do mieszkań otrzymają osoby o średnich dochodach. Z danych miasta wynika, że obecnie
więcej nieruchomości jest wynajmowanych niż zajmowanych przez właścicieli
. Trend kupna na wynajem, który gwałtownie wzrósł w ostatnich latach
podnosi z kolei ceny domów i mieszkań
i z tym chcą walczyć władze.
"Domy są przeznaczone do życia, a nie do zarabiania pieniędzy
" - podkreślono w komunikacie prasowym.
Według szacunków urzędników limit cenowy wynoszący 512 tysięcy euro ochroni około
60% nieruchomości
w mieście, zakaz kupna na wynajem dotyczy wszystkich dzielnic.
"Badania pokazują, że inwestorzy są aktywni w całym mieście. Wszędzie jest niedobór i rosnące ceny".
Jak podają holenderskie media, około
130 gmin
planuje skorzystać z nowej ustawy i wprowadzić częściowe zakazy kupowania mieszkań pod inwestycje. Poza Amsterdamem najbardziej zaawansowane prace nad zmianami trwają w Rotterdamie i Utrechcie.