źródło: Facebook
Ponieważ moderatorzy
Facebooka
nie są w stanie przyglądać się każdemu pojawiającemu się w serwisie obrazkowi, gigant social media pracuje nad narzędziem, które będzie automatycznie rozpoznawać, czy dany obrazek może być dla kogoś obraźliwy czy nie.
Rosetta
, bo tak nazywa się algorytm powołany do tego zadania, zajmuje się nauką rozpoznawania tekstu na podstawie ponad 1 miliarda obrazków i filmów wideo, które każdego dnia pojawiają się na Facebooku.
Narzędzie uczy się przede wszystkim, które z tekstów znajdujących się na obrazkach i memach, mogą być problematyczne czy obraźliwe.
Nie wiadomo jeszcze, ile czasu zajmie nauka, ani kiedy Rosetta zacznie oczyszczać facebookowy
feed
z obrazów, w których dopatrzy się czegoś obraźliwego.