fot. East News
Wiceminister sprawiedliwości
Maria Ejchart
w rozmowie z
Rzeczpospolitą
zwróciła uwagę na problem przeludnienia w polskich więzieniach. Polityczka zdradziła, że jednym z jej celów jest zaradzenie temu problemowi i zapowiedziała
zmniejszenie liczby więźniów o 20 tysięcy
. Pierwsze zwolnienia według słów wiceminister miały już nastąpić:
- Rzeczywiście
więzienia są przeludnione
. Powodem jest przede wszystkim surowość prawa i polityka poprzedniego rządu, zgodnie z którą za wszystkie przestępstwa należy karać więzieniem. Nad zmianą tych przepisów będzie pracowała powołana w ostatnich dniach komisja kodyfikacyjna prawa karnego - powiedziała wiceminister Maria Ejchart w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Ejchart dodała również, do końca stycznia zlikwidowano wszystkie 580 cel w Polsce, w których przebywało powyżej dziesięciu osadzonych:
- Z reguły przebywało w nich po 14 czy 16 osób. Był też przypadek, że w jednej celi było 18 więźniów. W takiej sytuacji nie ma mowy o żadnej resocjalizacji - powiedziała.
Nad rozwiązaniem problemu przeludnienia polskich więzień ma pracować specjalna komisja. Na razie, jak przekazała wiceminister, planowane jest
rozszerzenie stosowania dozoru elektronicznego
:
- Bez żadnych zmian, już teraz możemy wykorzystać takie rozwiązanie dla czterech tysięcy osób. Chcę też, by dyrektorzy zakładów karnych nie bali się składać wniosków o przedterminowe zwolnienie - stwierdziła.
Według danych z 2023 roku utrzymanie systemu więziennictwa w Polsce to koszt 3 mld zł rocznie. Interia jakiś czas temu informowała, że kwoty utrzymania jednej osoby w zakładzie penitencjarnym mogą wahać się od 3150 do nawet 4930 zł miesięcznie.