
Fot.: KMP Chełm
19-letni Szymon C. - sprawca niedzielnego wypadku samochodowego, do którego doszło w Chełmie w województwie lubelskim -
spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie tymczasowym
. Młody mężczyzna kierował autem, będąc pod wpływem alkoholu. Oprócz niego w pojeździe znajdowało się
9 innych osób
.
Dwie z nich były przewożone w bagażniku
i poniosły śmierć.
Śledczy ustalili, że samochód poruszał się z prędkością ok.
120-130 km/h
w obszarze zabudowanym. Mimo że auto Szymona C. znajdowało się na prostym odcinku,
młody mężczyzna stracił kontrolę nad pojazdem
. Samochód zjechał z drogi, a następnie uderzył w słup latarni oświetleniowej oraz ogrodzenie posesji. Wskutek uderzenia
auto dachowało
.
Oprócz Szymona C. pojazdem podróżowało
9 innych nastolatków
z Chełma i powiatu chełmskiego. Dwaj 18-latkowie przewożeni byli w bagażniku i zginęli oni na miejscu. Kierującego oraz 5 pasażerów przewieziono natomiast do szpitala na badania.
Jeden z nastolatków wymagał dalszej hospitalizacji
, a pozostali pasażerowie wrócili do swoich domów. Szymonem C. zajęli się z kolei śledczy.
19-latek został poddany badaniu alkomatem, które wykazało, że w chwili zdarzenia miał on
ponad 2 promile alkoholu w organizmie
. Decyzją prokuratora został on zatrzymany przez policję. Wczoraj młody mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty
spowodowania katastrofy w ruchu lądowym
oraz
kierowania w stanie nietrzeźwości
.
Jeszcze tego samego dnia 19-latek został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Chełmie. Na miejscu zadecydowano o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci
tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy
. Za popełnione czyny Szymonowi C. grozi
do 20 lat pozbawienia wolności
.