W środę
Andrzej Duda
rozmawiał telefonicznie z królem Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego Abdullahem II. Podczas rozmowy złożył mu gratulacje z okazji przypadającej 11 kwietnia setnej rocznicy powstania Jordanii, przywódcy mieli też rozmawiać o "sytuacji bezpieczeństwa w regionie".
W mediach społecznościowych sprawa wzbudziła wiele emocji, jednak nie ze względu na temat rozmowy, a na
zdjęcie prezydenta
. Komentujących zdziwiło, że Andrzej Duda
rozmawia w maseczce
, niektórzy zauważyli też, że
telefon na biurku prezydenta jest niepodłączony
.
Niepodłączony telefon Dudy wywołał tyle komentarzy, że do sprawy odniósł się
rzecznik Kancelarii Prezydenta
, który uznał to za fake news.
"Po pierwsze tego typu rozmowy przeprowadza się wspólnie ze współpracownikami przebywającymi w tym samym pomieszczeniu. Stąd maseczka. Co do drugiego "newsa" to
może trudno to sobie wyobrazić ale ten telefon może być także podłączony do linii z boku aparatu
" - pisze
Błażej Spychalski
.
Oświadczenia rzecznika wywołało jednak kolejne komentarze.
Kamil Dziubka
, dziennikarz Onetu, przeprowadził własne śledztwo, ale wkrótce usunął tweeta. Odpisał mu natomiast
Samuel Pereira
.
Dyskusja na Twitterze trwa: