Włoska
policja aresztowała
48-letniego mężczyznę, który od lat okradał biblioteki
w regionie Wenecji Euganejskiej. W jego mieszkaniu
znaleziono ponad 1100 książek o łącznej wartości 80 tysięcy euro
. Mieszkaniec Dolo tłumaczył, że kradł książki, ponieważ
nic mu w życiu nie wyszło i marzył o stworzeniu własnej biblioteczki
.
Mężczyzna został przyłapany przez pracowników biblioteki w Mestre. Zatrzymany już wcześniej był podejrzewany o kradzież kilku książek.
Policjanci w cywilu złapali złodzieja i znaleźli w jego plecaku trzy pozycje
ze zdjętymi zabezpieczeniami. Chwilę potem przeszukano dom aresztowanego. Wśród licznej kolekcji znajdowały się dzieła z różnych dziedzin nauki, biografie, a nawet komplety encyklopedii.
Wszystko zaczęło się w 2012 roku, kiedy mężczyzna znalazł na ławce porzucony plecak z książkami ze stemplami biblioteki. Okazało się, że egzemplarze miały zdjęte zabezpieczenia. W rozmowie z portalem Corriere del Veneto przyznał, że
ta sytuacja zainspirowała go i przy następnej okazji postanowił ukraść książkę zamiast ją wypożyczyć
.
- Spróbujcie mnie zrozumieć: jako chłopiec chciałem zostać naukowcem na uniwersytecie, ale nie udało mi się i generalnie nie osiągnąłem w życiu niczego konkretnego. Jednak
nagle odkryłem, że buduję, kawałek po kawałku, coś tak pięknego jak biblioteka
. Lubię zapach książek, przewracanych stron. Ale przede wszystkim
uwielbiam się uczyć
. Podczas godzin spędzonych nad tymi książkami zapomniałem o wszystkim, co w moim życiu poszło nie tak. Przeczytałem je wszystkie - tłumaczy mężczyzna.
48-letni złodziej
był o krok od posiadania tytułu naukowego z chemii przemysłowej
- zdał wszystkie egzaminy, ale nie złożył pracy dyplomowej. Jak mówi jego matka, przez całe życie wykonywał głównie prace dorywcze, a jedyne, co go naprawdę interesuje, to czytanie.
Mężczyznę czeka teraz rozprawa sądowa, a także sesje psychologiczne. Sam przyznał, że domyśla się, co powie terapeuta, ponieważ zgłębił już wcześniej wiele książek psychologicznych -
podejrzewa u siebie jakąś formę fetyszyzmu
.
- Osobiście określiłbym to jako ogromną i bezgraniczną miłość do pojęć zawartych w tych tomach - przyznaje.