Sławomir Mentzen
zamieścił na Twitterze wpis, w którym narzeka na fejk newsy na
Facebooku
. Jak wyjaśnia, platforma dopuściła reklamę z informacją o jego rzekomej śmierci, a tymczasem nie pozwala mu reklamować swojej firmy.
Lider Konfederacji pokazał screen z reklamy, jaka miała wyświetlać się użytkownikom Facebooka. Widać na niej czarno-białe zdjęcie polityka z czarnym paskiem i tytuł "To smutny dzień dla Polski: żegnamy Sławomira Mentzena", artykuł miał prowadzić na stronę onet.pl. Przy zdjęciu widniał też opis "Kraj stracił jednego z najpotężniejszych mężczyzn". Post był oznaczony jako sponsorowany przez nieistniejący profil.
"Facebook to
najbardziej dziadowska platforma społecznościowa
. W trakcie kampanii wyborczej pozwalał na reklamowanie scamu zdjęciami na których rzekomo byłem aresztowany, a teraz bierze kasę za to. Jednocześnie blokuje reklamy moich firm, bo niby są reklamą polityczną.
Pomyślcie co poczuła moja mama
jak to zauważyła" - napisał Mentzen.
Komentujący zauważają, że podobne scamy i fejk newsy pojawiają się na Twitterze. Inni zauważają, że tego typu oszustw jest ostatnio coraz więcej.
Platformy społecznościowe od lat nie radzą sobie z tego typu fejk newsami i oszustwami. Twarze polityków regularnie ilustrują kolejne scamy, jedną z ofiar takich działań jest m.in.
Szymon Hołownia
.