Związek
NSZZ "Solidarność"
złożył
zawiadomienie do prokuratury
rejonowej we Wrześni
w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez Biedronkę.
Chodzi o
działania kierownictwa sieci,
które
obawia się głosowania wśród pracowników w sprawie strajku.
Pracownicy Biedronki walczą o poprawę warunków pracy
, między innymi zapewnienie lepszej ochrony placówkom i ich pracownikom, poprawę zasad magazynowania, instalację sprawnej klimatyzacji we wszystkich sklepach, wprowadzenie jasnego regulaminu wynagradzania,
oraz podpisanie porozumienia w sprawie funkcjonowania związków.
Jak informuje serwis strajk.eu według informacji zawartych w listach
zabrania się
"przekazywać listy pracowników danej placówki, ogłaszać daty referendum w danej placówce,
przejmować kart do głosowania
w celu ich przechowania lub przekazania pracownikom, przechowywać urny do głosowania,
udzielać przerwy w pracy w celu wzięcia udziału w referendum, namawiać lub zabraniać pracownikom udziału w referendum po godzinach pracy i poza miejscem pracy".
Jeśli jednak prokuratura uzna, że sieć nie naruszyła prawa, związkowcy mają inny pomysł na przeprowadzenie głosowania.
Urny wówczas staną przy wejściach do sklepów, a pracownicy będą głosować po zakończeniu zmian.