Przed weekendem
policjanci z Białej Podlaskiej
otrzymali zgłoszenie o
włamaniu
do domu na terenie gminy. O zdarzeniu funkcjonariuszy poinformował właściciel posesji, który przekazał, że uszkodzona została elewacja.
Właściciel posesji w rozmowie z policjantami przyznał, że ma podejrzenie, że włamania dokonał
jeden z jego znajomych
, którego spotkał nieopodal swojej posesji. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, zanim ten zdążył powrócić do swojego domu.
W rozmowie z policjantami przyznał, że przyszedł pożyczyć od znajomych gotówkę, jednak gdy zastał zamknięte drzwi, postanowił skorzystać z okazji.
Mężczyzna wszedł do domu, jednak został spłoszony przez właścicieli.
Uciekając, zdążył zabrać tylko znalezioną w lodówce pasztetową
.
38-latek
przyznał się do winy
i usłyszał już zarzut. Będzie odpowiadał za kradzież z włamaniem. Grozi mu do
10 lat
pozbawienia wolności.