Kilka dni temu
TVP wyemitowała film
Sylwestra Latkowskiego
Nic się nie stało
o
pedofilii wśród polskich celebrytów
. W filmie nie padają żadne konkretne oskarżenia, a jedynie zdjęcia dowodzące, które polskie gwiazdy bawiły się w sopockim klubie, gdzie miało dochodzić do pedofilii.
Latkowski wskazał m.in. na Natalię Siwiec, Renatę Kaczoruk i
Kubę Wojewódzkiego,
który już zapowiedział pozew przeciwko reżyserowi.
Głos w sprawie zabrał były sędzia i prezes PZPN
Michał Listkiewicz
, który przyznał niedawno, że
w dzieciństwie był molestowany
zarówno przez księdza jak i przez znanego aktora.
Listkiewicz stwierdził, że wierzy
Wiktorowi Zborowskiemu
, który powiedział, że nie występowałby w Zatoce Sztuki, gdyby wiedział o popełnianych tam przestępstwach. Skrytykował
zaś Kubę Wojewódzkiego:
"Jemu akurat wierzę w przeciwieństwie do celebryty Kuby Wojewódzkiego, który
straszy sądem, zamiast po ludzku przeprosić
. Facetowi żyjącemu z upokarzania innych, żerującemu na prymitywnych instynktach dedykuję piosenkę Eltona Johna o trudnym słowie "Sorry"" - napisał Michał Listkiewicz w
Super Expressie.
"
Obawiam się, że takich zatok jest więcej
, a biura podróży organizujące zboczonym Niemcom sekswycieczki do Tajlandii dobrze wiedzą, że zarabiają brudne pieniądze. Zepsutym celebrytom brak wrażliwości wielu sportowców" - dodał Listkiewicz.