fot. East News
Dziś w Warszawie odbyła się konferencja prasowa
Jarosława Kaczyńskiego
, podczas której komentował on wczorajszą decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS. Podczas wystąpienia zapowiedział też, że planowane jest
połączenie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską
, choć nie wiadomo jeszcze, kiedy do niego dojdzie.
Przypomnijmy, że Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła wczoraj sprawozdanie finansowe komitetu PiS za zeszłoroczne wybory parlamentarne. W związku z tym partia straci zarówno część dotacji, jak i subwencji. Zdaniem polityków PiS sprawa ma wymiar polityczny i jest atakiem na opozycję.
Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej konferencji, stojąc obok kilkudziesięciu polityków PiS, apelował o wsparcie partii.
- Apeluję do wszystkich polskich patriotów, do wszystkich, którzy nas poparli, także w tych ostatnich wyborach, by nawet niewielkie sumy, nawet typu 10 zł, przekazywali na nasze konto. To wszystko może się złożyć na naprawdę przyzwoite sumy, które pozwolą nam na zwykłe kontynuowanie działalności partyjnej, ale przede wszystkim, na to, żeby przeprowadzić kampanię prezydencką, bo ona w tej chwili jest w centrum - mówił.
Mariusz Błaszczak podkreślał natomiast, że politycy PiS będą również zobowiązani do wsparcia partii.
- Posłowie i senatorowie będą wpłacać minimum tysiąc złotych, europosłowie minimum pięć tysięcy złotych - mówił.
Po wystąpieniu Kaczyński odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło
możliwego połączenia z Suwerenną Polską
.
- Jeżeli chodzi o Suwerenną Polskę, to stanowimy jeden klub parlamentarny i sądzę, że te zobowiązania będą dotyczyły także ich, jeśli to przyjmą, tym bardziej że
w planach jest także połączenie się partii
. Jest pytanie, kiedy. Czy już teraz we wrześniu, czy też nieco później. Jest to brane pod uwagę bardzo poważnie - powiedział Kaczyński.
Przypomnijmy, że Suwerenna Polska powstała w 2012 roku jako Solidarna Polska i działała pod tą nazwą do maja zeszłego roku. Jej założycielem i liderem jest Zbigniew Ziobro. W grudniu z uwagi na jego chorobę pełnienie obowiązków szefa partii przekazano prezydium pod przewodnictwem Patryka Jakiego.
W zeszłorocznych wyborach partia wprowadziła do Sejmu 18 posłów, w czerwcu jej szeregi opuścił jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków, Janusz Kowalski, pozostając jednocześnie w klubie PiS.