Mieszkaniec Dźajpur próbuje odeprzeć roje szarańczy z drzewa mango, 25.05.2020, fot. East News
Zachodnie
Indie
zmagają się z plagą szarańczy. Roje szarańczy pojawiły się w tym roku wyjątkowo wcześniej - owady zazwyczaj atakują na początku czerwca, w tym roku szarańcza przyszła już w kwietniu. Owady zniszczyły już blisko
50 tysięcy hektarów upraw
.
Największe straty odnotowano w stanie Radżastan, ale ze względu na sprzyjającą pogodę plaga rozprzestrzeniła się też na inne regiony Indii i i zbliża się do stolicy kraju Delhi.
Chmara owadów pojawiła się też na osiedlach w
Dźajpurze
:
Minister rolnictwa
Kailash Chowdhary
zwrócił się do
Dyrekcji Generalnej Lotnictwa Cywilnego
o pomoc. Zagrożenie miałby zwalczyć pestycydy rozpylane z samolotów i dronów.
To największa plaga od 30 lat.
Zniszczenie upraw może doprowadzić do pogłębienia się fatalnej sytuacji ubogich mieszkańców Indii.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa twierdzi, że 40 milionów osobników szarańczy jest w stanie zjeść tyle pożywienia, co 35 tysięcy ludzi.