Na antenie katolickiego
Radia Plus Gryfice
doszło do niecodziennej sytuacji. Proboszcz tamtejszej parafi
i ks. Kazimierz Półtorak
przekazał na antenie, że
poświęcenie hali widowiskowo-sportowej w Gryficach
, które miało miejsce
7 lat temu jest nieważne
.
Według duchownego poświęcenie jest nieważne, ponieważ
dokonał go inny ksiądz
- prof. Wiesław Dyk, wykładowca Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim. Siedem lat temu o poświęcenie obiektu poprosiły go władze powiatowe.
Według księdza Półtoraka
święcenie obiektów nie na swoim terenie jest karygodne
. Ksiądz stwierdził także na radiowej antenie, że władze Gryfic celowo zdecydowały się zaprosić na uroczystość księdza z innego miasta, by zmarginalizować lokalnych duchownych:
- Jest wielkim przestępstwem przyjście do cudzego kościoła i robienie tam przez innego księdza czegokolwiek bez wiadomości proboszcza. To samo dotyczy parafii, dlatego mamy system parafialny - stwierdził ks. Półtorak.
- To jest tak, jakby ktoś powiedział: mam znajomego księdza, ściągnę go do swojej willi i tam mi da ślub. To Janosiki porywali księży, żeby żenić się w górach. (...) Ślub byłby nieważny i ja się tu ośmielam powiedzieć: ta Arena jest nieważnie poświęcona - dodał.
Według księdza Półtoraka przez nieodpowiednie poświęcenie w obiekcie "nie ma tego ducha, który powinien tam być". Duchowny postanowił także skrytykować sam fakt, że ksiądz prof. Wiesław Dyk przyjechał na uroczystość motocyklem.
Do słów proboszcza parafii z Gryfic odniósł się na Facebooku
były starosta Kazimierz Sać, za którego kadencji miało miejsce poświęcenie hali.
Były starosta stwierdził, że ksiądz, który został poproszony o udział w uroczystości nie oczekiwał żadnych pieniędzy za posługę, a sam proboszcz z Gryfic "sieje nienawiść".