Interwencja został nagrana przez kierowcę, który twierdzi, że
policja działania na podstawie nielegalnych przepisów.
Kiedy funkcjonariusze poprosili o prawo jazdy, kierowca YouTuber, stwierdził, że nie mają do tego prawa. Następnie, kiedy funkcjonariusze poprosili o podanie danych osobowych mężczyzna zasłaniał się RODO i
groził pozwem na 2 miliony euro.