Influencerzy Sylwia i Jan Dąbrowscy podjęli współpracę z Polskim Bankiem Komórek Macierzystych. Para w swoim materiale promocyjnym zachwalała
przechowywanie krwi łożyskowej oraz pępowinowej
jako metodę "leczenia" autyzmu czy nowotworów.
Internauci szybko zalali młodych influencerów lawiną krytyki, dlatego Dąbrowscy w odpowiedzi wyłączyli możliwość komentowania filmu oraz usunęli fragment mówiący o leczeniu spektrum autyzmu.
To nie wystarczyło. W końcu Jan zdecydował się na opublikowanie oświadczenia. Czytamy w nim, że sformułowanie "leczenie" w odniesieniu do spektrum autyzmu wynikało z błędu merytorycznego w materiałach fundacji, wykorzystanie komórek macierzystych znajduje się w fazie intensywnych badań naukowych, a także, że krew pępowinowa nie jest uniwersalną metodą lecznicza, ale może być szansą na podniesienie jakości życia.
"Zawiązujemy współpracę z fundacją zajmującą się m.in spektrum autyzmu.
Jest nam głupio. Przepraszamy.
Odpracujemy nasz błąd" - zapewnił na Twitterze.