Patostreamer
Wojciech Olszański
regularnie jest
zatrzymywany przez policję
w związku z treściami, które głosi w internecie i podczas różnego rodzaju wieców. Pod koniec
sierpnia
policja zatrzymała mężczyznę
tuż po spotkaniu tzw. kamratów,
które odbyło się pod Grunwaldem. Olszański miał wówczas usłyszeć zarzuty publicznego nawoływania do waśni na tle narodowościowym i znieważenia członków narodu żydowskiego z powodu przynależności narodowościowej. Otrzymał jedynie dozór policyjny:
Dziś Marcin Osadowski poinformował w mediach społecznościowych, że policja
ponownie zatrzymała Olszańskiego
, kiedy ten przebywał na jego posesji. Jak tłumaczy Osadowski zatrzymania
dokonali nieumundurowani policjanci.
- Weszło na posesję dwóch facetów, nie wiedzieliśmy dokładnie, co się dzieje, kto to jest, dla bezpieczeństwa powiedzieliśmy Wojtkowi, żeby skoczył za płot - mówił.
Policjanci uznali to jednak jako ucieczkę:
-
No i uznali, że Wojtek próbuje uciekać
, co było nieprawdą, bo nie uciekał, bo potem normalnie podszedł do płotu z powrotem. No ale w tej chwili sytuacja wygląda tak, że nawet nie wiemy, gdzie jest. Nie znamy powodu zatrzymania, ani artykułu zatrzymania - mówi.
- Być może jest to kolejna próba zabrania prawdziwego lidera i wrzucenie w jego miejsce kogoś dziwnego nieznanego. Bądźcie czujni, nie pozostańcie obojętni i czekajcie na sygnał, być może będziemy musieli ruszyć na Warszawę - alarmuje Osadowski.