Victoria’s Secret od dawna mierzy się z problemami finansowymi. W 2020 roku marka ogłosiła
niewypłacalność
. Gwoździem do trumny była pandemia COVID-19, która zmusiła firmę do zamknięcia wszystkich brytyjskich sklepów. W związku z pogarszającą się sytuacją marka wraca do swoich korzeni i ponownie
zaangażuje do promocji "aniołki"
, czyli modelki wpisujące się w obowiązujące kanony piękna.
CNN donosi, że prognozowane przychody Victoria’s Secret na koniec 2023 roku mają wynieść około 6,2 miliarda dolarów, czyli o 5 proc. mniej niż w 2022 roku. W 2020 roku przychody wynosiły 7,5 miliarda dolarów.
Teraz głównym celem firmy jest
poprawa rentowności
i osiągnięcie rocznej sprzedaży przekraczającej 7 miliardów dolarów.
W 2019 roku koncern L Brands, właściciel marki Victoria’s Secret poinformował, że po raz pierwszy od 1995 roku odwołuje pokaz bielizny z udziałem "aniołków". Pokazy marki przez wiele lat były jednym z najważniejszych wydarzeń w świecie mody, jednak firma zaobserwowała spadek oglądalności. Ponadto impreza wzbudzała coraz większe kontrowersje, zarzucano jej, że jest
seksistowska i antyfeministyczna
.
W 2021 roku Victoria’s Secret zastąpiła słynne "aniołki" aktywistkami. Powołano również Victoria's Secret Global Fund for Women's Cancers, w ramach którego firma przyznaje granty naukowcom i instytucjom pracującym nad leczeniem nowotworów dotykających kobiety.