Były premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Business Insiderem wspominał czasy Telewizji Polskiej jeszcze za prezesury Jacka Kurskiego. Stwierdził, że był "często
negatywnie przedstawiany jako premier
i źle pokazywany przez TVP".
- To chyba świadczy o tym, że telewizja nie była na usługach rządu - ocenił.
Przyznał, że inaczej poprowadziłby TVP niż jego kolega. Przekonywał również, że "nie ma demokracji bez pluralizmu mediów".
- Jeśli TVN i TVN24 i neo-TVP, mówią bezkrytycznie to samo i zapraszają tych samych gości, to jest to działanie wbrew interesowi publicznemu - podkreślił.
Podczas wywiadu zapewnił, że nie zamierza startować do Parlamentu Europejskiego, a także bronił Polskiego Ładu, który miał "fundamentalnie zmienić Polskę" i obniżyć podatki.
- Ponad połowa badanych wskazała nowy system podatkowy jako korzystniejszy dla portfela. Innego zdania był rzadziej niż co piąty pytany wskazał.
Nie ukrywa jednak, że "przez pierwszy miesiąc" były "pewne problemy we wdrożeniu" reformy podatkowej i "osoby, które za to odpowiadały,
musiały ponieść konsekwencje
".
- Później jednak nie było już głosów, że są problemy. Bardzo szybko wyprostowaliśmy błędy i za nie przeprosiliśmy. W niczym to jednak nie może przykryć faktu, że była to największa w historii Polski obniżka podatków - podsumował.