
fot. East News / X @jan_co_pyta
Wraz z kampanią wyborczą do debaty publicznej powrócił
temat podatku katastralnego
. Za wprowadzeniem takich przepisów opowiada się Lewica. Teraz w związku z kampanią o podatku katastralnym wypowiedział się także kandydat z poparciem PiS
Karol Nawrocki
.
Polityk zaproponował, aby
zasadę zakazującą wprowadzenia takiego podatku wpisać do Konstytucji
, co wywołało falę oburzenia i wiele krytycznych komentarzy. Innego zdania jest z kolei Adrian Zandberg, który uważa, że podatek katastralny powinien on obowiązywać od trzeciego i kolejnego mieszkania.
Po tych wypowiedziach o komentarz w sprawie poproszono ministra finansów
Andrzeja Domańskiego
. Polityk przyznał, że resort nie pracuje nad podatkiem katastralnym:
- Oczywiście zawsze jestem po stronie Polaków. Ten wybór, o którym mówi Zandberg, jest fałszywym wyborem. Trzecie mieszkanie, a w szczególności drugie posiada wielu Polaków.
- Często są to osoby starsze, które nie mają w tej chwili środków, by płacić dodatkowy podatek.
W Ministerstwie Finansów nie pracujemy nad żadną formą podatku katastralnego
- powiedział Domański.
Teraz o wprowadzenie takiego podatku został zapytany poseł KO
Robert Kropiwnicki
. Polityk na antenie RMF FM przyznał, że
nie popiera tego pomysłu
:
- Uważam, że dzisiaj nie ma takiej dyskusji. Jest to dzisiaj podatek samorządowy od nieruchomości i uważam, że to rozwiązanie, które jest, wystarczy - powiedział.
Gazeta.pl zauważa, że stanowisko posła Kropiwnickiego nie jest niczym niespodziewanym, ponieważ polityk
posiada 12 mieszkań
o łącznej powierzchni 642 mkw. Wynika to z jego oświadczenia majątkowego. Nieruchomości są wyceniane na 3 654 642 zł.