fot. Shutterstock
Wiceminister klimatu i środowiska
Jacek Ozdoba
zaprezentował dziś podczas konferencji prasowej
szczegóły dotyczące systemu kaucyjnego
. Chodzi o program, który wprowadzi kaucje za opakowania po napojach. Według ministerstwa, pozwoli to na zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska i zapewni lepsze surowce do recyklingu.
O systemie kaucyjnym rząd mówił od dłuższego czasu, podobne funkcjonują już w innych krajach UE. Teraz zaprezentowano szczegóły i założenia funkcjonowania programu.
System kaucyjny ma objąć różne rodzaje opakowań:
puszki do pojemności 1 l, butelki szklane do 1,5 l i butelki plastikowe do 3 l
. Dodatkowo do systemu zostaną włączone szklane butelki jednorazowego użytku o pojemności do 1,5 l.
- Włączenie do systemu kaucyjnego szklanych butelek jednorazowego użytku o pojemności do 1,5l ma pomóc rozwiązać problem
zanieczyszczania środowiska tzw. małpkami
. W przypadku nieobjęcia ich systemem kaucyjnym istniałoby też ryzyko przechodzenia producentów z butelek wielokrotnego użytku na jednorazowe, czego chcemy uniknąć - tłumaczył Jacek Ozdoba.
Głównym założeniem systemu ma być to, że puszki i butelki
będzie można zwracać do sklepów bez paragonów
.
- Aby system ten funkcjonował prawidłowo, musi być powszechnie dostępny, a także zapewniać łatwy zwrot opakowania i odzyskanie kaucji - mówił minister.
"Zaproponowane przepisy zobowiązują
każdy sklep o powierzchni handlowej powyżej 100 m2
do odbierania pustych opakowań i odpadów opakowaniowych powstałych z opakowań objętych systemem kaucyjnym oraz do zwrotu kaucji. Mniejsze jednostki handlowe będą mogły odbierać te opakowania i odpady opakowaniowe oraz zwracać kaucję na zasadzie dobrowolności. Wszystkie jednostki handlowe będą natomiast zobowiązane do pobierania kaucji" - czytamy na stronie ministerstwa.
Póki co nie wiadomo, jakie będą stawki kaucji na opakowania. To określi odpowiednie rozporządzenie. Jak wyjaśnia resort klimatu, system kaucyjny tworzyć będą
wprowadzający napoje w opakowaniach
. Projektowane przepisy pozostawiają jednak dużą swobodę przedsiębiorcom w tym zakresie, określając jednak warunki, które taki system powinien spełniać.
- Projekt ustawy nie narzuca przedsiębiorcom tworzącym system wyboru sposobu zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych. Będą mogli więc oprzeć się wyłącznie na zbieraniu opakowań i odpadów przez sklepy, ale także
instalować automaty do odbierania butelek w sklepach i poza nimi
- mówił dziś Jacek Ozdoba.
"Wprowadzający produkty w opakowaniach objęci systemem będą mieli obowiązek osiągnąć poziomy selektywnego zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych co najmniej w wysokości określonej w załączniku do ustawy (docelowo 90% wprowadzonych opakowań objętych systemem). W przypadku nieosiągnięcia wymaganych poziomów selektywnego zbierania wprowadzający będą ponosili opłatę produktową" - precyzuje resort.
Minister Jacek Ozdoba podkreślał dziś, że system
"nie jest kosztem, tylko elementem związanym z opakowaniem"
i "nie ma mowy o podnoszeniu cen". Eksperci zaznaczają jednak, że przepisy przełożą się na wzrost cen napojów, "kaucję" będzie można jednak odzyskać, zwracając opakowanie.
Resort zapowiada, że ustawa wprowadzająca system kaucyjny zacznie obowiązywać w 2023 roku, ale okres przejściowy na stworzenie systemu ma trwać minimum dwa lata.