W czwartek
Fakty
TVN wyemitowały
materiał poświęcony Telewizji Polskiej.
Bez komentarza zaprezentowano fragmenty
Wiadomości
czy programu
Jedziemy
Michała Rachonia dotyczące protestu mediów, ale i innych wydarzeń ostatnich miesięcy.
- Wszyscy też płacą wtedy, kiedy na rządowe media idą pieniądze z budżetu, a poszły na nie właśnie kolejne 2 miliardy. Miały być na misję - zapowiadała materiał
Anita Werner
.
W odpowiedzi Wiadomości wyemitowały wczoraj materiał pt.
Kłamstwa i manipulacje TVN
. Autor,
Maciej Sawicki
wypomniał
Faktom
, że usprawiedliwały celebrytów zaszczepionych poza kolejką i że wśród zaszczepionych byli
Mariusz Walter i Edward Miszczak
. Następnie podkreślono, że TVN w sprawie podatku od mediów wywołał "skrajną histerię"
. Pokazano klika pasków
takich jak "Haracz na media", "Ustawa represyjna" czy "Co dalej z wyborami?".
- Wielu widzów było zszokowanych takimi paskami, które
z obiektywnym dziennikarstwem nie mają nic wspólnego
- komentował Sawicki.
- Nie bez powodu
telewizja TVN jest nazywana najpotężniejszą partią opozycyjną w Polsce
. Pracownicy stacji nie przebierają w środkach atakując polski rząd oraz Prawo i Sprawiedliwość - mówił Sawicki, pokazując kolejne paski.
Do zarzutów wobec TVN dodano, że "jest to bardziej środowisko polityczne niż medialne" oraz "kreuje rzeczywistość zamiast ją prezentować". Sawicki przypominał też
"skandale"
w TVN, takie jak podrzucanie butelek po piwie do materiału o Światowych Dniach Młodzieży czy wyśmiewanie ataku paniki przez Filipa Chajzera.
Twarzom TVN poświęcono zresztą dodatkową uwagę. Wypomniano aferę z
Kamilem Durczokiem i uczestnikiem Top Model.
Jednym z zarzutów wobec
Faktów
była też
publikacja sondażu przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku
.
- Rok 2015. To sondaż przed pierwszą turą wyborów, sugerujący, że urzędujący prezydent Bronisław Komorowski zmiażdży rywala i wygra już w I turze. W rzeczywistości Komorowski przegrał, zarówno pierwszą, jak i drugą turę głosowania - skomentował Sawicki.
Do TVN
Wiadomości
odniosły się też w innych wczorajszych materiałach. W jednym z nich wskazano, że przed objęciem władzy przez PiS
media były "osłoną byłych kacyków"
. Mediom zarzucono też
unikanie podatków, jednocześnie pokazując zdjęcia Kuby Wojewódzkiego czy Kingi Rusin
i mówiąc o "zasilaniu prywatnych kont celebrytów".