Latem 2021 roku głośno było na temat
Wersow
i
grafiki z sową
, która pojawiała się na jej produktach i nagraniach pojawiających się w sieci. Zwrócił na nią uwagę influencer Sylwester Wardęga. W jednym z filmów na YouTubie zarzucił Weronice Sowie
bezprawne wykorzystywanie logo
francuskiego artysty w swoich materiałach. Youtuber przekazał, że skontaktował się z autorem oryginalnej grafik, który powiedział mu, że nie sprzedawał na nią licencji.
Influencerka, która była wówczas
studentką prawa
, tłumaczyła się niewiedzą na temat wykorzystywania grafik w komercyjnej działalności i koniecznością kupna licencji:
- Nie miałam żadnych złych zamiarów w momencie, kiedy wykorzystywałam to logo, bardziej po prostu
myślałam, że jest to dozwolone
. Tak naprawdę w ogóle się nie zorientowałam w tym temacie i po prostu nie wykupiłam żadnej licencji, nawet wtedy nie wiedziałam, że tak trzeba zrobić - opisała.
- Za bardzo nie czułam jeszcze odpowiedzialności do tego, że powinnam się z nim skontaktować i tak dalej, co było tak naprawdę dużym błędem. Stwierdziłam, że jeżeli się od tego odsunę, przestanę to używać, to tak naprawdę będzie OK, a nie było OK - wyjaśniała.
Teraz Wersow wróciła do tego tematu podczas programu
Kuby Wojewódzkiego
, w którym była gościem. Influencerka przyznała, że bardzo żałuje tamtej sytuacji i cieszy się, że udało jej się ją rozwiązać. Stwierdziła też, że kosztowało ją to "niemałe mieszkanie":
- Ta sprawa faktycznie
ciążyła mi w głowie
przez długie, długie miesiące. Odbiła się bardzo na moim stanie psychicznym ze względu na to, że zawsze należałam do osób, które raczej stroniły od tego, żeby pożyczać pieniądze, żeby coś kraść. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. W tym przykładzie muszę się do tego przyznać. Bardzo tego żałuję - wyznała Wersow.
- Cieszę się, że udało mi się tę sprawę zakończyć, rozwiązać.
Kosztowało mnie to niemałe mieszkanie
, aczkolwiek cieszę się, że mogę teraz ruszyć już naprzód - dodaje influencerka.
Warto przypomnieć, że niespełna pół roku później Wardęga zarzucał Wersow
plagiat piosenki: